Rękodzielnicze podsumowanie roku 2023

 

Dzień dobry :)

Jak zawsze na początku nowego roku, przychodzę do Was z rękodzielniczym podsumowaniem minionego już roku. W 2023 roku nie działo się aż tyle, jednak coś udało mi się stworzyć. Nie ukrywam, że jest to spowodowane małym zniechęceniem i brakiem chęci do prowadzenia tego miejsca. Bardzo chciałabym tę niemoc przezwyciężyć, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

W minionym roku udało mi się wyszyć cztery większe hafty, wzięłam udział w dwóch zabawach, z których wywiązałam się w 100%. Zrobiłam także dwanaście albumów, co uważam za swój mały sukces.

"Etude a la Tulipe" - haft z serii zielnikowej, który skończyłam wyszywać w minionym roku.

"Squiller" - haft z serii zwierzątek w sweterkach.

"Coven" - haft, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia.

"Santa's vacation" - to również była miłość od pierwszego wejrzenia.

Zabawa Choinka 2023 u Kasi - powstało 14 zawieszek na choinkę.

Rękodzieło i przysłowia albo... u Splocika - zrobiłam 12 kartek z haftami.

I na koniec zostały albumy na zdjęcia. W 2022 roku dopadła mnie niemoc twórcza, jeśli chodzi o albumy. Z kolei 2023 rok był dla mnie o wiele łaskawszy. Mam nadzieję, że i w tym roku będzie podobnie.

I to by było na tyle :)

Jeśli chodzi o plany na ten rok, to przede wszystkim chciałabym wytrwać w blogowaniu. Łatwo nie będzie, ale mam nadzieję, że się uda. Mam kupionych kilka wzorów na nowe hafty, i w zależności od nastroju będę sobie je wyszywać. Nadal chciałabym kontynuować zabawę u Splocika w kartkowanie oraz haftowanie zawieszek. W tym roku zmienia się organizator zabawy. I albumy... bardzo chciałabym żeby moja chęć ich tworzenia, nie zapadła w zimowy sen. Trzymajcie kciuki żeby choć część planów udało mi się zrealizować :)

Spokojnej niedzieli Kochani :)