Summer Witch #5
Dzień dobry :)
Ależ dzisiaj jest pięknie. W powietrzu czuć już pierwsze zapowiedzi wiosny. A żeby zrobiło się jeszcze przyjemniej, to dzisiaj chcę Wam pokazać moje postępy nad haftem Summer Witch. Jest to już piąta odsłona tego projektu.
Dla przypomnienia, wyszywam na lnie Belfast 32ct w kolorze naturalnym.
Do końca zostało już bardzo niewiele. Jeśli mi się uda, to następnym razem zaprezentuję Wam ukończony haft. Muszę jeszcze tylko dokupić koraliki.
Piękny haft!
OdpowiedzUsuńJuż pięknie się prezentuje. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńZapach wiosny w powietrzu i do tego taki piękny haft - to jest to!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ewciu.
Cudowny haft :)
OdpowiedzUsuńPiękny ☺️ coraz piękniejszy 😁
OdpowiedzUsuńSuper haft,pięknie dobrane kolorki.
OdpowiedzUsuńAleż piękny hafcik tworzysz. Cudowna praca.
OdpowiedzUsuńFaktycznie w powietrzu czuć już wiosnę i taki haft tylko wzmaga apetyt na słonko, kwiaty i burczące owady. Pięknie Ci idzie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękny @_@
OdpowiedzUsuńPrekrásna výšivka a krásny motív i látka!
OdpowiedzUsuńPozdravujem,
A.
Powiało wiosną i latem :)
OdpowiedzUsuńPzepiekny haft Ewciu!
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem :)
Pozdrawiam.
K.
Piękny :D Czekam na efekt końcowy <3
OdpowiedzUsuń