Witajcie :)
Powoli zaczynają się upały, czyli coś czego bardzo nie lubię. Dla mnie taka pogoda jest po prostu katorgą, i chyba nigdy się do niej nie przekonam. A dzisiaj w ramach małej ochłody przychodzę z zawieszką przygotowaną na zabawę Choinka 2020 u Kasi.
W czerwcu zdecydowałam się wyszyć bałwanka, który pochodzi z tej serii co poprzednia zawieszka.
Standardowo haftowałam na kanwie plastikowej 14 ct muliną DMC.
Standardowe jest również wykończenie zawieszki, czyli plecki podklejone są filcem. Tym razem białym.
Mi się ta zawieszka podoba. A Wy co niej myślicie?
Spokojnego weekendu :)
Bardzo mi się podoba ta zawieszka z królem - bałwankiem, Ewuniu.
OdpowiedzUsuńUściski.
Bałwanki z tej serii są bardzo urokliwe ;) A w twoich równiutkich xxx dodatkowo zyskują pozdrawiam chłodno na te upały :D
OdpowiedzUsuńJaki rozkoszny bałwanek ;)
OdpowiedzUsuńCo za słodziak :)
OdpowiedzUsuńpiękniutki:)
OdpowiedzUsuńteż nie cierpię upału...
Śliczna zawieszka. :)
OdpowiedzUsuńMnie męczą upały.
Pozdrawiam ciepło.
Ten bałwanek jest przeuroczy, aż cieplej na sercu się robi. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy :)
OdpowiedzUsuńJust adorable!Congratulations!
OdpowiedzUsuńTo śliczna zawieszka Ewciu, bardzo mi się podoba. Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna zawieszka!
OdpowiedzUsuńŹle znoszę zimno, więc upały są dla mnie niestraszne :-)
pozdrawiam :-)
Milusi bałwanek na zawieszce :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Super zawieszka w ślicznych kolorach.
OdpowiedzUsuńśliczna zawieszka ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem pod wrazeniem kazdej Twojej pracy 👏👏👏👏👏. Zawieszka jest rewelacyjna 😀
OdpowiedzUsuńŚwietny bałwanek :) super hafcik
OdpowiedzUsuńJak ja Cię rozumiem! Nienawidzę upałów, w dodatku do tej pory mogłam 24/7 mieć otwarty balkon i okna na przestrzał, ale teraz mam młodą, szurniętą kotkę i zostawienie otwartego balkonu bez nadzoru nie wchodzi w grę. W związku z czym zainwestowałam w wiatrak i nie wiem jak do tej pory mogłam bez niego żyć, jakie to jest wspaniałe urządzenie :D
OdpowiedzUsuńA zawieszka świetna, aż tęskno się robi za zimą <3
Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię rozumiem Ewciu.
OdpowiedzUsuńOd dziecka kocham zimę i każdy kto mnie zna, wie że w poprzednim wcieleniu
byłam mieszkanką Alaski albo eskimoską ;)
Zawieszka jak zawsze wyszła Ci ślicznie...bałwanek jest przeuroczy.
Uściski.
K.
Fajna zawieszka... Co do upałów to rozumiem Cię doskonale - dla mnie temperatura powyżej 24 stopni to udręka...
OdpowiedzUsuńPiękne, energetyczne kolory! Bardzo mi się podoba😍
OdpowiedzUsuńSłodziutki :-)
OdpowiedzUsuń