Dzień dobry :)
Dzisiaj mam przyjemność pokazać Wam ukończony drugi fragment haftu z serii Belle&Boo. Haft ten wyszywam w ramach zabawy, którą organizuje Chaga.
Dla przypomnienia haftuję na materiale Murano Lugana w kolorze nugatowym. Mulina to DMC.
Tak jak i pierwszą część, tak i tą wyszywało mi się bardzo dobrze. Owszem, kontury są bardzo szczegółowe, ale to dzięki nim haft tak świetnie się prezentuje.
Już teraz z niecierpliwością czekam na kolejną część wzoru.
Do końca drugiego etapu należało na zdjęciu pokazać dwie zawieszki, które mają pełnić rolę wpisowego w ramach tego SAL-u. Moje wyglądają tak.
Buziaki i do następnego posta :)
Dzisiaj mam przyjemność pokazać Wam ukończony drugi fragment haftu z serii Belle&Boo. Haft ten wyszywam w ramach zabawy, którą organizuje Chaga.
Dla przypomnienia haftuję na materiale Murano Lugana w kolorze nugatowym. Mulina to DMC.
Tak jak i pierwszą część, tak i tą wyszywało mi się bardzo dobrze. Owszem, kontury są bardzo szczegółowe, ale to dzięki nim haft tak świetnie się prezentuje.
Już teraz z niecierpliwością czekam na kolejną część wzoru.
Do końca drugiego etapu należało na zdjęciu pokazać dwie zawieszki, które mają pełnić rolę wpisowego w ramach tego SAL-u. Moje wyglądają tak.
Buziaki i do następnego posta :)
Wow, jak pięknie :) To co uwielbiam we wzorach Chagi to piękno w swej prostocie :) Nie stosuje pierdyliona kolorów i łączeń kolorów na małym obszarze jak rosyjskie projektantki, a i tak efekt jest wyśmienity :) Cała Magia jest w konturach, które projektantka poprowadziła wyśmienicie. A i realizacja mistrzowska :) Gratuluję Wam obu:) Uczta dla oka!
OdpowiedzUsuńsię pospieszyłaś :) kurde, nawet nie zaczęłam jeszcze drugiej części ;)że nie wspomnę o dwóch dodatkowych haftach w ramach wpisowego :), ale pięknie to u Ciebie wygląda, trzeba przyznać :)
OdpowiedzUsuńoj wspaniale idą te dzieciątka :)
OdpowiedzUsuńprecyzyjna robótka:)podziwiam
Pięknie ci wyszło. Wiem, że chaga pięknie przerabia wzory, ale jej kontury przerastają moje umiejętności. Ja nie umiem ich tak wyśmienicie robić jak pani.-)
OdpowiedzUsuńWow, robi mega wrażenie. Piękne, równiutkie krzyżyki, śliczne backstitch'e - perfekcja.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci się mnożą postaci na tym salu :) buzia się uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńSuper! A śpioszek na teraźniejszym początku korowodu taki słodki :D
OdpowiedzUsuńŚliczny haft Ewuniu, perfekcyjnie go wykonałaś.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam :)
Prześliczny haft, podziwiam.:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft, Ewciu.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Wspaniały ten haft... Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTe kontury wydobywają całe piękno tej grafiki. Świetnie się Ewa spisałaś z haftowaniem, pocieszna ferajna się zbiera :)
OdpowiedzUsuńcudowna parada ;)
OdpowiedzUsuńJakie piękne równiutkie xxx :) podziwiam!
OdpowiedzUsuńPrześliczna praca,super wykonana.
OdpowiedzUsuńwow, jaki piękny, równy haft
OdpowiedzUsuńI ja też zwróciłam uwagę na xxx stawiane po mistrzowsku. Piękny haft będzie w całości. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen wzorek jest super. Mnie się kojarzy z Dziećmi z Bullerbyn. Pięknie tworzysz na tej drobnej kanwie :)
OdpowiedzUsuńAleż kunsztowna precyzja! Pięknie!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!
OdpowiedzUsuńPo prostu uroczy hafcik. :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wyszywanie na płótnie.
Pozdrawiam ciepło.
Piękny wzór :-)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne xxx. Za to właśnie lubię Murano. Ale to oczywiście nie tylko płótna zasługa, a przede wszystkim Twoja. Wychodzi fantastycznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne wykonanie. Muszę zabrać się za swój haft.
OdpowiedzUsuńWow bedzie pieknie !!!
OdpowiedzUsuń