Witajcie :)
Dzisiaj pora już na szóstą odsłonę tusalowego słoiczka. Przez to, że słoik jest duży, mam wrażenie że resztek muliny w ogóle w nim nie przybywa, a przecież cały czas coś tam sobie wyszywam :)
Dzisiaj pora już na szóstą odsłonę tusalowego słoiczka. Przez to, że słoik jest duży, mam wrażenie że resztek muliny w ogóle w nim nie przybywa, a przecież cały czas coś tam sobie wyszywam :)
**********
Postanowiłam spróbować swoich sił w robieniu kwiatków z pianki foamiran. Moje pierwsze próby możecie zobaczyć tutaj. W niedzielę przysiadłam i powstało kilka takich kwiatuszków.
Te malutkie to są tzw. zapychacze kompozycji ;) Środki zrobiłam z perełek w płynie Nuvo.
Fioletowe wykorzystam do jednego z albumów, które planuję zrobić.
I różyczki :) Wyszły takie jeszcze nie do końca rozwinięte.
Ogólnie całkiem fajna zabawa z tym foamiranem. Czasochłonna (a w moim przypadku jeszcze bardziej bo nie mam maszynki), ale myślę że warta zachodu. I jak Wam się podobają moje kwiatki?
Do następnego posta Kochani :)
Kwiatki jak się patrzy :) zawsze kiedys jest ten pierwszy raz :) Kazde nastepne będą jeszcze ładniejsze :) Brawo! słoiczek pieknie nakarmiony :)
OdpowiedzUsuńwow jakie śliczne wyszły:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatuszki.:)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatki,szczególnie różyczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Podobają mi się Twoje kwiatuszki.Zwłaszcza róże i "zapychacze kompozycji". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKwiatuszki są prześliczne, Ewciu.
OdpowiedzUsuńUściski.
Śliczne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńEwuniu! Kwiatki wyszły Ci Wspaniale,Są Cudowne - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje kwiatuszki Ewciu, szczególnie różyczki! Ja maszynkę mam ale z foamiranu wycinam ręcznie z czystej oszczędności. Przy użyciu wykrojników zostaje zbyt dużo odpadów a przecież pianki szkoda :)))
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Cudne kwiatuszki. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńNo Ewuniu brawo !!! kwiatuszki cudne, a gwarantuję Ci że będą coraz piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Zauroczyły mnie te Twoje kwiatuszki, są przepiękne!
OdpowiedzUsuńTeż robiłam kwiatki w tym tygodniu i wycinałam je dziurkaczem więc są małe. Podobają mi się te większe u Ciebie, też muszę takie spróbować:-)
Pozdrawiam cieplutko:-)