TUSAL 2017 - lipiec Ewa Gawlik 19:04 7 TUSAL 2017 Z jednodniowym opóźnionym spieszę pokazać ile niteczek uzbierało się w moim tusalowym słoiczku. Sporo się ostatnio dzieje, więc i w słoiczku przybywa nowych niteczek. Lecę nadrobić zaległości na Waszych blogach, a Wam życzę udanego tygodnia :)
Ewciu, słoiczek nie głoduje. Mam nadzieję, że dobrze wypoczęłaś.
OdpowiedzUsuńwidać, że dzieje się u Ciebie dużo, oczywiście po wyglądzie słoiczka!
OdpowiedzUsuńToż to słoik prawie pełny! :)
OdpowiedzUsuńsporo sie dzieje w niteczkach u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńOdpadków przybywa w zawrotnym tempie. :)
OdpowiedzUsuńA te ptaszki od dawna mam w planie :-)
OdpowiedzUsuńWitam. Ja stosunkowo nowa w temacie haftu. Ale szukam informacji o tym "bezużytecznym" sal'u. Czy możecie mnie nakierować, gdzie znajde odpowiednie informacje? Do tej pory resztki wyrzucałam - jak widać warto je jednak zbierać😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A bloga za chwilkę przejrzę😊