W Magicznych Fuksjach ostatnio sporo się dzieje. Głównie dlatego, że bardzo chciałabym je skończyć do świąt, a jest całkiem realna szansa na to, że mi się to uda (mam trochę więcej postawionych krzyżyków niż widać obecnie na zdjęciach).
Zdania nie zmieniam, wzór wyszywa mi się świetnie na lnie, i tak jak patrzę na całość, to prezentuje się na nim całkiem fajnie. Jak wiecie, tło wyszywam jedną nitką. Oprócz tego, że pięknie uwypukla kwiaty, to nadaje jeszcze haftowi lekkiego efektu trójwymiarowości.
Ostatnio fuksje prezentowały się tak:
A kilka dni temu wyglądały tak:
Jak sami widzicie została mi już tylko końcówka haftu i kilka konturów do postawienia. Później tylko pranie i prasowanie, i obraz trafi w ręce zamawiającej osoby :)
Chciałam Wam jeszcze pokazać jaki drobiazg przygotowałam dla Agi Jarzębinowej w podziękowaniu za zrobienie pięknej sesji zdjęciowej z moim skrzatem Nimue w roli głównej :)
Gorące uściski i do następnego posta :)
Fuksje jak żywe, po prostu magiczne. Trzymam kciuki i czekam na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńAle dużo zrobiłaś! Są piękne!
OdpowiedzUsuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe ale podgoniłaś :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze wszystko idealne:)
Cudne fuksje i piękny prezent przygotowałaś!
OdpowiedzUsuńUUUU Kochana...ależ poszłaś z fuksjami:):)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają na lnie....kolorki bardzo mi się podobają:)
Ale dużo przybyło! Super już wyglądają, fuksje to piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńPogoniłaś! Świetnie prezentują się Twoje fuksje :) piekny upominek przygotowałaś dla Jarzębinowej! Co to za alfabet?
OdpowiedzUsuńAsiu, alfabet znajduje się w książce Héléne Le Berre pt. "La langage des felurs". Jeśli byś chciała, to mogę zrobić zdjęcia i wysłać Ci na maila :)
UsuńFuksje pięknieją w oczach. Bardzo jestem ciekawa, jak będzie oprawione. A przygotowane prezenciki są śliczne. Jakies fajne liternictwo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :)
Oprawiać będzie Pani zamawiająca haft. Jeśli tylko będzie taka możliwość, to na pewno pokażę oprawione fuksje :)
UsuńPrzepiękne fuksje! Bardzo mi się podobają drobiazgi jakie wyczarowałaś
OdpowiedzUsuńCudne kwiaty! Ja nie umiem haftowac kwiatow!
OdpowiedzUsuńAle dałaś czadu! W takim tempie to na pewno dasz radę do świąt ;)
OdpowiedzUsuńCudne są te fuksje i pewnie się powtórzę ale pomysł z wyszywaniem tła jedna nitką b. trafiony. Kiedyś zrobiła też coś podobnego. W moich słonecznikach tło wyhaftowałam jedną nitka i półkrzyżykiem, żeby uzyskać efekt takiej jakby mgiełki :)
pozdrawiam serdecznie
Ja tak wyszywałam tło w zielnikowej hortensji. Na pewno jeszcze nie raz i nie dwa, wykorzystam ten sposób uwydatnienia głównego haftu :)
UsuńWyglądają przepięknie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że fuksje wyglądają rewelacyjnie. Widziałam schemat i jakoś mnie nie przekonywał, ale w Twoim wykonaniu.... cudo!
OdpowiedzUsuńEwciu, one są zaprawdę magiczne!
OdpowiedzUsuńFuksje cudne i prawie gotowe, wiec ogromna szansa na skończenie do świąt :)
OdpowiedzUsuńMuszę się i ja wziąć za swoje :)
Pozdrawiam Alina
Ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCudne :) A te woreczki mnie zauroczyły po raz kolejny :)
OdpowiedzUsuńAle cudowności! Twoje hafty zachwycają! Podziwiam talent! Pozdrawiam wiosennie i ciepło-Gosia
OdpowiedzUsuńPiękny postęp :) Trzymam kciuki, żeby udało się skończyć zgodnie z planem :)
OdpowiedzUsuńFuksje wyglądają cudnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty:-) Mam nadzieję że w tym roku też swoje wyszyję;-)
OdpowiedzUsuńPrezencik śliczny:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Niesamowicie wyglądają te kwiaty :) Podziękowanie dla Agi równie piękny!
OdpowiedzUsuńFuksje wyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuńI śliczny upominek przygotowałaś dla Agi :-)
Życzę Ci wspaniałych, rodzinnych Świąt :-)
Ja też nie zmieniłam zdania - haft już prezentuje się cudownie :-D Zdrowych ,radosnych i ciepłych rodzinnie świąt :-D
OdpowiedzUsuńOj co za kolory ...zachwycam się Twoją odsłoną fuksji:)
OdpowiedzUsuńA i prezencik przepiekny...mnie również zauroczył monogram :)
Pozdrawiam
K.
Ajć te fuksje są przepiękne! Nie mogę się doczekać aż zobaczę efekt końcowy ;-) gdy kiedyś będę je wyszywać to chyba też zdecyduję się na jedną niteczkę w wyszywaniu tła, bo piękny efekt to tworzy, chociaż na żywo musi to wyglądać jeszcze wspanialej :)
OdpowiedzUsuń