O Magicznych Fuksjach pisałam już w swoich planach hafciarskich na ten rok. Pisałam również, że wstępnie mam je wyszyć na zamówienie, i owszem Magiczne Fuksje powstają na zamówienie Pani Bogusi. Później mają być prezentem dla Jej córki i pojadą do Hiszpanii.
Zdecydowałyśmy, że najlepszym materiałem dla fuksji będzie len w kolorze kości słoniowej, tak więc wyszywam na Lnie Obrazkowym 32ct. Żeby uwydatnić same kwiaty i liście (2 nitki muliny), pomyślałam że najlepiej będzie wyszyć tło jedną nitką. Im więcej w ten sposób stawiam krzyżyków, tym coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to był dobry pomysł.
Sam wzór wyszywa mi się bardzo przyjemnie, z resztą kto wyszywał już na lnie ten od razu mnie zrozumie ;) I tak na obecną chwilę Magiczne Fuksje wyglądają tak.
Kolory w rzeczywistości są o wiele bardziej żywe i nasycone.
Obraz ma być gotowy mniej więcej na maj, ale wolałam zacząć go wcześniej, żebym nie musiała się martwić czy zdążę go wyszyć i żeby Pani Bogusia też mogła go na spokojnie oprawić.
PS. Dziękuję za wszystkie komentarze pod woreczkami i kartką. Cieszę się bardzo, że tak Wam się spodobały :)
Uściski i do następnego posta :)
Pięknie to wygląda. Myślę, że przyszła właścicielka będzie zachwycona tymi fuksjami tak samo jak ja :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fuksja pięknie rośnie :)
OdpowiedzUsuńCudowne bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńFuksja świetnie się prezentuje na lnie. Również to zauważyłam, że na lnie (czy na innej tkaninie o płóciennym splocie) igła sunie z większą łatwością :)
OdpowiedzUsuńśliczne się prezentują! Bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńLen to cudowny material do haftu sama go uwielbiam. Fuksje pieknie rosna. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsuper kwiatki rosną na tym lnie:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie, na lnie zawsze hafty wyglądają jakoś tak szlachetniej :P :)
OdpowiedzUsuńOjejku, ale cudne te fuksje... fantastyczne żywe kolory. Pięknie się zapowiada obrazek :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają fuksje na lnie....ciekawa jestem efektu końcowego:)
OdpowiedzUsuńŚliczne fuksje :) Jeszcze nigdy nie haftowałam na lnie
OdpowiedzUsuńSpróbuj, a na pewno pokochasz haft na lnie :)
UsuńPiękne kwiaty zaczynają się wyłaniać!
OdpowiedzUsuńUwielbiam hafty na lnie, jednak sama nigdy nie próbowałam. Fuksje zapowiadają się uroczo :)
OdpowiedzUsuńEwo, pięknie przybywa Ci xxx!
OdpowiedzUsuńLen uwielbiam :-)
Piękne będą :)
OdpowiedzUsuńPiękny będzie ten haft:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowna ta fuksja.
OdpowiedzUsuńUściski.
Śliczny obraz będzie :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda. Trzymam kciuki za szybkie ukończenie :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wychodzą, na pewno będą przepiękne:-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńPiękne są ! Mają takie intensywne kolory ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądają na lnie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne kwiaty.
OdpowiedzUsuńPiekny obraz powstaje.
OdpowiedzUsuńFuksje już wyglądają pieknie. Będzie wspaniały haft.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Przepiękny haft,podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nic dodać nic ująć, piękny haft! podziwiam za cierpliwość!
OdpowiedzUsuńLen dodaje im uroku i wyciąga kolory. Śliczny haft powstaje.
OdpowiedzUsuńŚliczny haft :)
OdpowiedzUsuńJuż widać wielką urodę fuksji :-))) Swego czasu pięknie mi kwitły w donicach :-)))
OdpowiedzUsuńcudny obrazek:)
OdpowiedzUsuń