Hafciarskie podsumowanie roku 2016

Witajcie w Nowym Roku :)

Miniony rok był dla mnie rokiem nowych odkryć, wielkich wyzwań, a przede wszystkim był rokiem wielkiej radości z tworzenia nowych rzeczy. Musiałam się trochę zastanowić co ja też w tym roku natworzyłam. Bloga prowadzę dopiero od trzech miesięcy, więc niestety nie mam jak podpatrzeć w poprzednich postach, żeby to sprawdzić.

I tak usiadłam z kartką i zrobiłam listę rzeczy, które udało mi się zrobić.

Z większych obrazów brakuje tutaj tylko jednego (nie zrobiłam zdjęcia). Wyszywałam jeszcze drzewo, również autorstwa Renato Parolin.

Ale dla mnie ten rok jest przede wszystkim rokiem pierwszych razów :) Pierwszy raz wyszywałam na lnie, i zdecydowanie jest to mój ulubiony materiał. Przekonałam się do małych form, i tak powstały zakładki (niestety nie mam zdjęć), igielniki, pierwsza kartka a na pewno nie ostatnia. No i bardzo duża ilość zawieszek ;)

Oprócz tego biorę udział w swojej pierwszej zabawie, udało mi się wygrać w dwóch candy u Iwonki i Reni, zaczęłam swojego kolosa z gejszami, a przez cały październik można było oglądać moje prace na wystawie zorganizowanej przez moje znajome w Publicznej Bibliotece w Zatorze.

Ale najbardziej się cieszę z tego, że dałam się namówić mojej przyjaciółce na założenie bloga, za co Ci Martusia bardzo dziękuję. Poznałam w blogosferze wiele wspaniałych osób. Wasze miłe komentarze i rady bardzo mi pomogły i motywowały do dalszej pracy.

Bardzo Wam za to dziękuję :)